Jak tam wakacje? Osobiście uważam tegoroczne wakacje za bardzo udane. Wniosły one do mojego życia radość, pewność siebie i chęć do życia.
Byłam we Władysławowie,na Helu i w Sopocie, było super- morze, plaża, opalanie, zwiedzanie...
I wiecie co? Jestem z siebie bardzo dumna, bałam się trochę tych wakacji... Myślałam, że wrócę i będę ważyć jakieś 5 kg więcej, ale nie. Wczoraj, gdy weszłam na wagę moim oczom ukazało się 58,5kg!!!!!
Wszystko jest w normie, kamień z serca.
Jeżeli macie ochotę na wyzwanie to zapraszam na poniższą stronkę:
https://www.facebook.com/events/619882034711515/
A oto moje nowe urządzenie do ćwiczeń :
MOTYWACJA:
Fajne motywacje. Najlepsza jest ta z napieramy. :D
OdpowiedzUsuńoo taak reklamy klamią i to cholernie. Super że wakacje takie udane, oby ich końcowka rowniez taka byla ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna motywacja :D
OdpowiedzUsuńbo tłuszcz najlepiej usuwa Fairy ;P
OdpowiedzUsuńfajny blog + obserwuję
OdpowiedzUsuńZapraszam: forever-we-are-young.blogspot.com/
No to czekamy na kolejne notki :)
OdpowiedzUsuń