DBAJCIE O SIEBIE, DZIEWCZĘTA!
Co u mnie? Pozmieniało się, jest coraz lepiej, jestem coraz bardziej szczęśliwa, a przecież o to w życiu chodzi, tak?
NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO NA ZMIANY ;)
Od jutra zaczynam trenować.. Zamierzam skupić się na brzuchu, udach i pośladkach.
A jak u Was? Trenujecie czy leniuchujecie?
A jak u Was? Trenujecie czy leniuchujecie?
nie wyobrazam sobie spać w makijażu, zawsze go zmywam ;) ja trenuje, a Tobie życzę powodzenia i wytrwałości :D
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie raz zdarzyło mi się zasnąć w makijażu, niestety...
OdpowiedzUsuńczasami sie zdarzało przyznaje, ale staram sie pilnowac :)
OdpowiedzUsuńCzasami zdarza mi się zdrzemnąć się w makijażu (zresztą jaki ja mam makijaż:D tusz i kredka:D), ale staram się tego pilnować, najczęściej - jesli wiem, że już nie będę wychodziła z domu, zmywam makijaż po powrocie do niego.
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o walkę o siebie - ja wrocilam do niej dosłownie DZISIAJ. Nigdy nie jest za późno na zmiany:)
Cieszę się, że jesteś szczęśliwa - oby tak dalej!
Pozdrawiam;)
Leniuchujeeee, wieczorami ciemno juz wiec siedze w domu ogladam filmy czytam blogi i popijam figura forever, zeby sie troche lepiej czuc, zreszta jakies przeziebienie mnie bierze, dramat. chce wrocic juz na baseeeen :C
OdpowiedzUsuńnigdy nie zasypiam z makijażem, nawet jak wracam nad ranem z imprezy to resztkami sił robię demakijaż. gdy wracam do domu i wiem, że już nigdzie nie wyjdę to myję od razu buzię, przed treningiem też robię na twarzy porządek :) chyba najgorsze co można zrobić swojej cerze to nie zmyć makijażu...
OdpowiedzUsuń